Iluzja optyczna

Czarny teatr posiada niepowtarzalny urok. Jego magiczna atrakcyjność jest od czasów powstania w starożytnych Chinach oparta na prostej i mrocznej tajemnicy, którą są – ciemności.
Aktorzy są ubrani w ciemne kostiumy, zakładają czarne rękawiczki i czarne maski, w których są otwory tylko dla oczu. Ci „ciemni ludzie“ to niewidoczne dla oka widza postaci, które umożliwiają w zasadzie wszelki ruch na scenie.
Setki metrów czarnego materiału, znajdujące się za każdą z ciemnych postaci, oraz światło fluoreskujące, które uwyraźnia tylko przedmioty pomalowane fluorescencyjnym kolorem, tworzą budulec udanej iluzji optycznej przedstawienia czarnego teatru.
Czarna skrzynka
Ciemni ludzie na scenie widzą wszystko, ale będąc otoczeni ciemnościami pozostają niewidzialni. Aktorzy poruszają obiektami, pomalowanymi fluorescencyjnym kolorem w taki sposób, że się wydaje, jakby te przedmioty unosiły się w powietrzu. Dzięki temu potrafi tancerka, pomalowana fluorescencyjnym kolorem latać i unosić się nad ziemią – w powietrzu trzyma ją na czarno ubrany mężczyzna – aktor, którego jednak widzowie nie zobaczą.
Aby sztuczka zadziałała, cała sala teatralna powinna utonąć w mroku i ciemna powinna pozostać przez cały czas trwania spektaklu. Scena i widownia w ciemnościach, które nie może przebić żaden strumień światła. Oto owa cudowna „czarna skrzynka“, której czarny teatr zawdzięcza swojej nazwy.
Przedstawienie WOW polega na urokowi ciemności. Chodzi o mocny a jednocześnie kruchy czar – nawet najsłabszy promyk światła ma tę moc od razu odkryć tajemnicę.